Porady eksperta z cyklu MAKE UP: Usta idealne

Nasz ekspert, Marek Bogdziewicz – make-up artist radzi – Usta idealne.

Każda kobieta chociaż raz chciała poczuć się wyjątkowo!!! Być zauważoną przez męża, chłopaka, partnera. W tym zabieganym codziennym życiu chociaż raz wzbudzić zazdrość u koleżanki. Wiem o tym z doświadczenia, ponieważ pracuję z kobietami od 18 lat. Teraz za pomocą artykułów postaram się pomóc wszystkim czytelniczkom. Mam nadzieję, że moje podpowiedzi i wskazówki ułatwią i skrócą czas codziennego makijażu. (więcej…)

Opowieści pełne mleka, czyli przygody Kota Mleczysława

Do blisko 1700 szkół zarejestrowanych w programie „Mam kota na punkcie mleka” trafiła książka opowiadająca o niezwykłych przygodach bohatera kampanii, sprytnego i energicznego Kota Mleczysława. Składają się na nią najciekawsze prace nadesłane na konkurs literacko-plastyczny, ogłoszony przez organizatorów programu, Polską Izbę Mleka oraz Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. (więcej…)

Głos działa na kobiety – wywiad z Piotrem Karpienią

Z cyklu DAMSKO-MĘSKI WYWIAD NA WEEKEND rozmawiamy z Piotrem Karpienią, muzykiem i wokalistą. 

– Zazwyczaj każdy pyta Cię o muzykę. Ja chciałabym zapytać o rolę kobiet w tworzeniu przez Ciebie muzyki.

– Tak naprawdę wszyscy artyści rodzaju męskiego tworzą i występują głównie dla kobiet. Jeżeli twierdzą inaczej to po prostu kłamią. Nie wyobrażam sobie koncertu na którym wśród publiczności nie ma ani jednej niewiasty. Ale jak to mówił Kazimierz Pawlak ja ten problem mam juz z głowy bo jestem żonaty więc inne kobiety pojawiają się w moim życiu tylko fikcyjnie w tekstach, wymyślonych historiach.

– Po jednym z koncertów jedna z koleżanek powiedziała do mnie: „On ma taki głos, że może zrobić ze mną wszystko. Niech powie tylko słowo…”. Głos bardzo działa na kobiety. Opowiedz, tylko szczerze, jak to jest z tymi fankami.

–  Głos rzeczywiście działa na kobiety. Jest to pewnego rodzaju broń, która potrafi być jednak bardzo niebezpieczna. Trzeba jej używać z głową. Staram się zawsze przykładać wagę do jak najlepszego wykonania zarówno technicznie, jak i uczuciowo. Po reakcji Twojej koleżanki widać, że chyba udaje mi się osiągnąć cel.

– Posmakowałeś trochę wielkiego świata – w naszym „Mam talent” lub irlandzkim „Idolu”. Jak tam pracują kobiety? Czy są takie, jak się o nich mówi – „harpie”?
– Szczerze mówiąc ilość stresu, jaką serwują takie programy, nie pozwala na myślenie o ludziach, którzy w nich pracują inaczej jak tylko w wymiarze profesjonalnym, więc ciężko mi się odnieść do zachowania kobiet, które spotkałem. Z pewnością wykonują swoją robotę dobrze i chyba nikomu się nie narażę, jeżeli powiem, że są dokładniejsze i bardziej skupione niż mężczyźni.

– Jak godzisz pracę, wyjazdy z życiem rodzinnym? I jak reaguje żona na Twoje koncerty poza miastem?

– Ciężko jest pogodzić życie rodzinne z charakterem pracy muzyka szczególnie w sezonie letnim, kiedy od czwartku do niedzieli nie ma mnie w domu. Tęsknota do rodziny wymieszana jest często z ogromnym zmęczeniem. Często podczas weekendu przejeżdżamy 1500-2000 km więc większość czasu spędzam w busie, następnie wskakuję na scenę i zostaje tylko kilka godzin na sen, szybkie śniadanie i znowu w drogę. Po powrocie potrzebuję kilku dni żeby odpocząć, ale nie ma na to czasu. Żona reaguje raz lepiej, raz gorzej. Często po prostu zazdrości mi, że zwiedzam ciekawe miejsca, próbuję dobrych potraw, poznaję ciekawych ludzi.

– To na koniec o muzyce. Zdradź nam swoje najbliższe plany zawodowe.
– Moim głównym celem jest nagranie singla, który będzie przedstawiony szerszej publiczności. Gram coraz więcej koncertów w coraz ciekawszych miejscach: Stadion Narodowy, Arena Lublin. Mam nadzieję, że dane mi będzie koncertować przez długie lata, oby tylko zdrowie na to pozwoliło, niestety ostatnio z tym nie było najlepiej bo miałem poważny uraz kręgosłupa, ale powoli wracam do siebie.

– Dziękuję za rozmowę. Trzymamy za Ciebie kciuki i dzięki, że jesteś wciąż kolegą z sąsiedztwa, bez gwiazdorzenia.

Kobiety pytają kandydatów na prezydenta i na wójtów

Mniej niż miesiąc – tyle dzieli nas od wyborów samorządowych. 16 listopada wybierzemy prezydenta Ełku na kolejne cztery lata, a także wójtów gmin: Ełk, Kalinowo, Prostki, Stare Juchy oraz radnych gminnych, miejskich i powiatowych. Pewnie dziwicie się, czemu o tym piszemy, bo jesteśmy przecież portalem kobiecym – interesuje nas życie codzienne, jego blaski i cienie, a nie polityka. (więcej…)

Kobiety chętnie ćwiczą z mężczyznami – wywiad z Sylwestrem Jankowskim

W DAMSKO-MĘSKIM WYWIADZIE NA WEEKEND gościmy Sylwestra Jankowskiego, trenera ełckiej sekcji Viet Vo Dao.

– Trenuje Pan Viet Vo Dao od dwunastu lat. Trenują też kobiety. Jak panie odnajdują się w tym sporcie? Jest ich dużo?


– Na co dzień jestem trenerem ełckiej sekcji Viet Vo Dao. Zajmuje się także szkoleniem służb mundurowych, głównie pracowników ochrony. W naszej sekcji trenuje ponad 50 osób, z czego polowa to dzieci (od 4 lat). Kobiet i dziewczyn mamy 12. Kobiety cenią sobie na naszych treningach wszechstronność (stójka, parter ,akrobatyka, ćwiczenia ogólnorozwojowe, formy z bronią i bez broni)  i różnorodność (każdy trening jest inny od poprzedniego), możliwość stracenia zbędnych kilogramów i przyjemną życzliwą atmosferę.


– Jak zachowują się na treningach w odniesieniu do mężczyzn? Rywalizują z nimi?


– Kobiety chętnie ćwiczą z mężczyznami. Wiedzą o tym, że aby techniki były skuteczne, muszą być ćwiczone na płci brzydkiej, bo niestety to ona jest najczęściej agresorem w prawdziwym życiu. Kobiety często rywalizują z mężczyznami. Są ćwiczenia, w których różnica siły jest nie istotna i to własnie kobiety są górą.


– Po co w ogóle kobietom umiejętność walki?


– Kobiety ćwiczą po t,o by nie siedzieć w domu, bo w grupie czuja się dobrze, zwiększają poczucie  bezpieczeństwa, rozwijają własną osobowość, chcą zapomnieć o stresie dnia codziennego, chcą zrzucić zbędne kilogramy.


– Pana żona też ćwiczy Viet Vo Dao.


– Moja żona trenuje Viet Vo Dao od 4 lat. Na swoim koncie ma wiele tytułów zdobytych na mistrzostwach Polski. Ostatnim sukcesem jest zloty medal na Międzynarodowych Mistrzostwach Polski w zapasach, gdzie w rewelacyjnym stylu wygrała z utytułowaną Białorusinka i stanęła na najwyższym podium. Jej sukcesem jest także powołanie w 2013 r do życia sekcji dziecięcej Viet Vo Dao, gdzie liczba ćwiczących dzieci w maju przekroczyła nawet 50 osób. Widać przez to, że kobiety nie tylko u nas ćwiczą, ale również mają aktywny udział w rozwoju sekcji.

– Czym rożni się nauka kobiet od nauki mężczyzn?


– Znaczących różnic nie ma. Należy jedynie zwrócić uwagę na to, że są delikatniejsze i mają mniej siły. Kluczem do sukcesu jest wtedy technika i szybkość. Robiąc ćwiczenie technicznie i z dużą szybkością można osiągnąć sukces.


– Jakie cechy posiadają panie, które im ułatwiają, a które im utrudniają odnalezienie się w sztukach walk?


– Pomaga na pewno dokładność systematyczność i umiejętność dążenia do celu, a utrudnia brak wiary we własne siły – co jednak znika z każdym treningiem. Panie nabierają wiary w siebie.

– Dziękuję za rozmowę.

Na zdjęciu: Sylwester Jankowski (pierwszy z prawej) z Ryszardem Jóźwiakiem, dyrektorem technicznym VVD na kraje środkowowschodnie i Adamem Jankowskim.