Zanim zaczniesz pracę za granicą [DZIESIĘĆ PRAKTYCZNYCH WSKAZÓWEK]

Dokumenty, kontakty, bezpieczeństwo… o czym jeszcze należy pamiętać, organizując swój pierwszy wyjazd do pracy za granicą? Jeśli planujesz zarobkową emigrację, sprawdź, co radzą doświadczeni Polacy. Być może ich historie pomogą uniknąć wielu błędów.

14108915 - young female passenger at the airport, using her tablet computer while waiting for her flight (color toned image)

14108915 – young female passenger at the airport, using her tablet computer while waiting for her flight (color toned image)

Według szeroko cytowanego raportu Central & Eastern Europe Development Institute, w ub.r. preferowanymi kierunkami polskiej emigracji zarobkowej były kolejno: Niemcy, Wielka Brytania i Norwegia. Poprosiliśmy Polki i Polaków z kilkuletnim doświadczeniem w pracy na rynkach tych krajów o pomoc w stworzeniu poradnika dla osób, które dopiero planują rozpocząć swoją przygodę z pracą za granicą. Oto 10 rzeczy, o których warto pamiętać przed podjęciem decyzji o emigracji zarobkowej.

  1. Szlifuj języki

Nieznajomość języka narodowego innego kraju jeszcze nie przekreśla nas na rynku pracy, szczególnie jeśli posługujemy się językiem angielskim w stopniu komunikatywnym. – Bez wątpienia bardzo ważne jest, żeby znać przynajmniej podstawy języka kraju, w którym chcemy pracować – mówi Oskar Fainstein. Od 2008 r. prowadzi w Berlinie własną działalność gospodarczą. Jest ojcem dwójki dzieci: – To ogromnie ułatwia funkcjonowanie na rynku pracy. Niezależnie od tego jednak, oczywiście doradzałbym zainwestować w angielski. Jest on wciąż absolutną podstawą komunikacji za granicą, szczególnie w większych miastach.

  1. Przygotuj plan i listę kontaktów

Realistycznie określ swoje plany i oczekiwania. – Zastanów się, czego naprawdę potrzebujesz na starcie – doradza Natalia Oszmiańska, w Wielkiej Brytanii od 2006 r. Pracuje w dziale kadr szkoły średniej w Basildon, w hrabstwie Essex: – Jeśli masz rodzinę i chcesz zabrać ze sobą dzieci, potrzebujesz zupełnie innego przygotowania niż singiel. To wpływa na twoje oczekiwania płacowe i możliwości zawodowego funkcjonowania. Zdecydowanie odradzam wyjazd w ciemno.

Przyda się również przygotowana wcześniej lista kontaktowa osób, które mogą nas wspierać praktyczną wiedzą na miejscu. – Warto znaleźć ludzi, którzy pomogą nam w wypełnianiu formularzy, rejestracją w stosownych urzędach czy jako tłumacz – sugeruje Paweł Mańkowski, student prawa, który od 2011 r. regularnie jeździ do pracy w Norwegii.

  1. Znajdź bazę wypadową

Ustal przynajmniej pierwsze miejsce, w którym się zatrzymasz. – Adres w Wielkiej Brytanii to podstawa. Jest niejako oznaką rzetelności. Bez niego nie zarejestrujemy swojego numeru ubezpieczenia społecznego ani nie założymy konta w banku – ostrzega Jordan Jurgiel, na Wyspach od 2005 r., pracownik marketu w hrabstwie Somerset.

W przypadku Norwegii naprawdę opłacalny może być wyjazd grupowy, który pozwoli rozłożyć koszty: – Na samą kaucję za mieszkanie w Norwegii potrzebne jest szacunkowo 10 – 15 tys. zł.  Wiadomo, że wynajmując mieszkanie w kilka osób można się tymi kosztami podzielić, ale pamiętajmy, że wciąż będą one znaczne – podpowiada Paweł Mańkowski.

  1. Odłóż pieniądze na wyjazd

Trudno oczekiwać, że skoro wyjeżdżamy za granicę do pracy, to wybierzemy się tam z walizką pieniędzy. Jednak niemal wszyscy nasi rozmówcy podkreślają, żeby przygotować chociaż minimalne zabezpieczenie na pierwsze dni, które mogą okazać się trudne. – Wyjeżdżając dzisiaj, na pewno postarałabym się zorganizować większą sumę pieniędzy, niż ta, z którą zaczynałam – wspomina Natalia: – Nie miałam wystarczającej kwoty, żeby wynająć swój kąt i musiałam mieszkać z innymi ludźmi, co, jak się zresztą okazało, było dość typową wśród emigrantów sytuacją – stwierdza.

Przygotowując się do wyjazdu można też pomyśleć o zaoszczędzeniu na wymianie walut. Można to zrobić m.in. kupując je przez internetowy serwis typu Cinkciarz.pl. Kupując w nim 2 tys. euro możemy oszczędzić 446 zł w porównaniu do kursów bankowych (kursy z dnia 29.06.2016 r. za Cinkciarz.pl).

  1. Zbierz dokumenty i zrób research

Im więcej zaświadczeń o nabytych umiejętnościach, tym lepiej, podkreśla pracujący w Norwegii Paweł: – Dzięki rzetelnym “papierom” będzie nam łatwiej znaleźć pracę albo zmienić ją na lepszą. Z doświadczenia wiem, że w Norwegii o sprawdzonych specjalistów pracodawcy dbają i pilnują, żeby takie osoby nie przechodziły do konkurencji.

Nawiązując do dokumentów, Ilona Szalaty, mająca za sobą doświadczenie w pracy w Irlandii i Zjednoczonych Emiratach Arabskich, podkreśla wagę rzetelnego researchu: – Zdobądź jak najwięcej informacji na stronach tematycznych, forach itp. Szczególnie w przypadku wyjazdu do dalszych krajów koniecznie zbadaj kwestię legalizacji swoich dyplomów, uprawnień, prawa jazdy. Chwila przy komputerze może ci pomóc uniknąć przykrych niespodzianek.

  1. Nie płać pośrednikom

Szukając sobie pierwszej pracy za granicą naprawdę ostrożnie i z dystansem patrz na oferty firm i osób oferujących pośrednictwo. – W Wielkiej Brytanii za “załatwienie” pracy nigdy nie powinien płacić pracownik. Firmy, które zajmują się szukaniem siły roboczej otrzymują za skuteczny headhunting wynagrodzenie od pracodawcy – mówi Jordan.

Paweł doradza: – Przed podjęciem pracy dobrze jest popytać innych o opinie na temat pracodawcy. Warto także przejrzeć polonijne fora np. na takich portalach jak mojanorwegia.pl.

  1. Zacznij szukać pracy przed wyjazdem

Anna Sikorska dzisiaj pracuje w Mediolanie na odpowiedzialnym stanowisku w globalnej organizacji doradczej, ale jako studentka jeździła “na saksy” do Irlandii i Anglii. – Nigdy nie korzystałam z pośrednictwa pracy. Wcześniejsze oferty pracy w Niemczech i we Włoszech znalazłam samodzielnie przez internetowe strony pracy i portale społecznościowe typu LinkedIn. Na rozmowy, zarówno do Niemiec, jak i do Włoch, jeździłam we własnym zakresie, w moim wolnym czasie, pracując i mieszkając w innych krajach.

Pracujący w Wielkiej Brytanii Jordan jest jednak sceptyczny: – Mimo możliwości, jakie daje internet, nie sądzę, żeby dało się z Polski załatwić pracę. Wyjątkiem są pewnie wysoko wykwalifikowani eksperci, np. lekarze czy operatorzy specjalistycznego sprzętu. Statystyczny emigrant musi, w mojej opinii, nastawiać się na “wytuptanie” pracy na miejscu.

  1. Potwierdź pisemnie ustalenia w sprawie pracy

O ile uda ci się nawiązać kontakt z potencjalnym pracodawcą, postaraj się wasze ustalenia jakoś sformalizować. Ilona, po jej doświadczeniu pracy jako business developer w ZEA, stawia sprawę jasno: – Jeśli szukasz pracy daleko, nigdy nie wyjeżdżaj, nie mając umowy. Dodatkowo firmę, w której zamierzasz pracować, trzeba sprawdzić chociażby w minimalnym zakresie, czytając o niej w internecie.

Natalia z Basildon doradza: – Jeśli macie konkretną ofertę pracy, to naprawdę starajcie się mieć spisane ustalenia z pracodawcą. Pamiętam swoje zaskoczenie, kiedy po dotarciu do Anglii 10 lat temu już na miejscu dowiedziałam się że zamiast zająć obiecane stanowisko w biurze, będę pracować fizycznie. To były ciężkie początki, a można było takiego rozwoju spraw uniknąć.

  1. Pracownik czy prowadzący działalność?

Wiedzą obiegową jest fakt, że w wielu krajach prowadzenie działalności jest znacznie prostsze niż w Polsce. – Od 8 lat prowadzę swoją firmę w Berlinie i bardzo sobie chwalę tę formę funkcjonowania – mówi Oskar: – Stawka wolna od podatku wynosi w Niemczech aż 8.5 tys. euro dla singli i 17 tys. euro dla małżeństw. Jeśli uzyskujemy roczny dochód poniżej tej kwoty, nie płacimy podatku, ani nie odprowadzamy składek emerytalnych w ogóle! Jedyny obowiązkowy koszt to składka ubezpieczenia zdrowotnego, której wysokość zaczyna się od 80 euro na miesiąc i mimo że w zależności od wieku i kondycji zdrowotnej wzrasta, to dla osób w wieku ok. 25 lat nie powinna przekroczyć 150 euro – konkluduje.

Trzeba przyznać, że dla osób mających konkretne wykształcenie techniczne i niezależnych fachowców, ta forma organizacji wydaje się bardzo atrakcyjna.

  1. Pamiętaj o bezpieczeństwie!

Należy pamiętać, że nasza determinacja do pracy może zostać wykorzystana przez przestępców: – Oszuści chętnie wabią naiwnych, kusząc obietnicami zarobienia dużych pieniędzy w krótkim czasie. Powszechny błąd to szukanie zatrudnienia na ostatnią chwilę – przestrzega Michał Gaweł z biura prasowego Komendy Głównej Policji.

Eksperci ubolewają nad niedoinformowaniem planujących wyjazdy: – Niestety 90 proc. osób, które decydują się na pierwszy wyjazd do pracy zakłada, że z pewnością nie spotka ich nic złego. To naiwne myślenie. Każdy nieostrożny człowiek może stać się ofiarą handlu ludźmi i zamiast do uczciwego pracodawcy trafić do obozu pracy – stawia sprawę jasno Joanna Garnier z Fundacji Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu La Strada. Co zatem doradza wyjeżdżającym? – Nie bazujmy na swoich przekonaniach i wyobrażeniach znajomych, tylko na rzetelnej wiedzy. Warto mieć w telefonie zapisany numer telefonu zaufania naszej fundacji (+ 48 22 628 99 99) – tłumaczy Garnier. Poradniki dla podróżujących wraz z użytecznymi numerami telefonów są także dostępne na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Komendy Głównej Policji.

Gdzie szukać informacji:

Policja: http://bit.ly/299U6ct i http://bit.ly/294mZVf

MSZ: https://polakzagranica.msz.gov.pl/

La Strada: http://www.strada.org.pl/

CEED Institute: http://bit.ly/294jPF1

INFORMACJE O MARCE

Spółka Cinkciarz.pl to jedna z najszybciej rozwijających się firm w Europie. Z usług lidera internetowego rynku wymiany walut korzystają m.in. przedsiębiorstwa i instytucje oraz klienci indywidualni. Od 2010 r. firma z powodzeniem funkcjonuje w sektorze fintech. System rozwiązań, które oferuje to innowacyjny produkt finansowy. Firma należy do organizacji SWIFT, zrzeszającej największe banki oraz instytucje finansowe.

Serwis jest dostępny przez całą dobę. Użytkownicy mają możliwość wymiany waluty za pomocą portfela walutowego, modelu transakcji społecznościowych oraz z rachunku bankowego. Wymianę walut wspiera szereg narzędzi: stałe zlecenie, polecenie zapłaty, alert walutowy. Serwis udostępnia również aplikacje mobilne na wszystkie najpopularniejsze systemy operacyjne: Android, iOS, Windows Phone, Blackberry oraz Windows 8.

Firma aktywnie wspiera ideę sportu. Cinkciarz.pl jest sponsorem klubu koszykarskiego Chicago Bulls oraz Oficjalnym Sponsorem Reprezentacji Polski w piłce nożnej.